Wisła G-G - Dzień 2

14 lipca 2015r.

Po pełnym emocji pierwszym dniu, wreszcie dopłynęliśmy do miejsca gdzie zaczyna się żeglowna część Wisły. W okolicy Oświęcimia, królowa polskich rzek łączy się z Przemszą.

 Zdjęcie zrobione wstecz, a poniżej powiększenie tablicy informującej o "kilometrze zerowym". 


Następnie na naszej drodze stanęły przeszkody stworzone przez człowieka, a mianowicie zapory. Na szczęście wcale nie są takie trudne do pokonania :) Wystarczy zadzwonić do obsługi zapory, która otworzy nam śluzę i pobierze, raczej symboliczną, opłatę wynoszącą całe 4,08zł za śluzowanie.

Na całej długości Wisły znajduje się 9 stopni wodnych:
(w kolejności w jakiej przez nie przepływaliśmy)
- Dwory
- Smolice
- Łączany
- Borek Szlachecki
- Kościuszko
- Dąbie
- Przewóz
- Włocławek
- Przegalina




W ciągu pierwszych 125 kilometrów przepłynęliśmy przez 7 z 9 śluz, z tego przez trzy pierwsze już drugiego dnia.

Jedną z większy niespodzianek tego dnia, było spotkanie innych kajakarzy, którzy również płynęli do Bałtyku. Niestety to właśnie Oni, dzień wcześniej, nie mieli tyle szczęścia i w czasie meandrowania między zwalonymi drzewami wywrócili swój kajak. Oni oraz cały ich dobytek zostały zalane. Jednak nie poddali się i popłynęli dalej. Niestety nie wiemy jaki był ich dalszy los, ponieważ to był nasz ostatni kontakt z nimi.



W ten dzień nocleg przypadł nam w jednym z najwygodniejszych miejsc w ciągu całej podróży. Tej nocy spaliśmy na kanale łączącym śluzy Łączany i Borek Szlachecki. W szuwarach znaleźliśmy miejsca, które służyło lokalnym wędkarzom do spokojnego łowienia ryb. Była tam ławeczka, czyli ostanie miejsce siedzące na następny tydzień.




Poprzedni dzień                                                                                    Następny dzień


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze pod postami nie wyświetlą się od razu. Dzięki temu zostanę powiadomiony, że post został skomentowany. Po moim przeczytaniu, komentarz w niezmienionej formie trafi na stronę.